By Brazilian Government [Public
domain], via Wikimedia Commons
|
Przed podjęciem się któregokolwiek
państwa na świecie organizacji dużej imprezy sportowej, władze
tego kraju powinny zadać sobie podstawowe pytanie: ,,Czy stać nas
na to”?
Jak dobrze wiemy w Brazylii piłka
nożna to sport numer jeden. Brazylijczycy wręcz kochają ten sport.
Społeczeństwo uczyniło z tego sportu religię. Pomimo tego ,
jednak czy naród chce mistrzostw ?
Po ogłoszeniu wyników i zdobyciu
organizacji Mistrzostw Świata w piłce nożnej przez Brazylię ,
władze w tym prezydent Dilma Rousseff, nie kryły zadowolenia z
powodu takiego rozstrzygnięcia.
Zapowiedzi Pani prezydent i rządu o
poprawie infrastruktury , oświaty a także łatwiejszym dostępie
zwykłych obywateli do usług medycznych w związku z organizacją
mistrzostw w piłce nożnej spełzły na niczym. Czara goryczy
przelała się w momencie ,gdy władze nie zważając na zwykłych
obywateli zaczęły omijać obowiązujące prawo w myśl zasady ,,cel
uświęca środki”. Postanowiono stworzyć obraz idealnego państwa.
W końcu, bezdomni , narkomani to ludzie drugiej kategorii.
Postanowiono obie grupy zepchnąć jak najdalej. Z ,,dzielnic nędzy”
wysiedlono rzesze ludzi aby , zrealizować utopijne projekty.
Rozpoczęły się masowe protesty.
Ludzie zniechęceni i bezradni wyszli na ulice , aby dobitnie pokazać
światu swoje rozgoryczenie. Wyliczenia rządu o ogromnych zyskach
jakie przyniosą mistrzostwa , podsumował wybitny były reprezentant
w piłce nożnej tego kraju Romario, twierdząc że będzie to
największy przekręt w historii Brazylii. Nie oszczędził on także
Pelego i pozostałych świetnych piłkarzy , twierdząc ,że to
skrajna hipokryzja z ich strony, aby bronić tej imprezy. W
przeprowadzonych badaniach na najniebezpieczniejsze miasta świata,
kraj kawy nie ma czym się szczycić. W tym rankingu na 50
najniebezpieczniejszych miast świata znajduje się aż 16 miast z
kraju kawy. Największym problemem społecznym w Brazylii wydają się
być fawele. Pod pojęciem ,,fawela” kryje się rozległa
dzielnica nędzy , tworząca się wokół miasta , zamieszkiwana
przez najbiedniejszą ludność ( wyjaśnienie pojęcia
zaczerpnięte z Wikipedii). Ogromna bieda społeczeństwa
brazylijskiego powoduje coraz większe protesty i rozgoryczenie
najniższych warstw społecznych. Natomiast rząd Brazylii nie
dostrzega problemu. Zawsze w takich sytuacjach najważniejszy jest
interes zamożnych grup społecznych i samych władz.
Po objęciu stanowiska prezydenta Dilma
Rousseff obiecywała rozprawienie się z ogromną biedą , która
dotyczy dużej części społeczeństwa brazylijskiego. Na szumnych
zapowiedziach się skończyło. W międzyczasie władzom zachciało
się igrzysk. Postanowiono , więc zorganizować Igrzyska Olimpijskie
a także Mistrzostwa Świata w Piłce nożnej. Najwyraźniej o
kosztach takich imprez zapomniano. Za każdym razem to jednak
społeczeństwo musi ponosić koszty takich decyzji.
Czy ludzie z faweli tak zapragnęli
igrzysk , że postanowili poświęcić podstawowe prawa jakie
przysługują każdemu człowiekowi.